METAMORFOZA POKOJU 6-LETNIEJ ZOSI

METAMORFOZA POKOJU 6-LETNIEJ ZOSI

Uwielbiam projekty, które sprawiają, że człowiekowi aż się buzia uśmiecha na ich wspomnienie. Tak właśnie jest z pokojem Zosi, który przeszedł niesamowitą metamorfozę. Zmianie uległ nie tylko wystrój, ale również posadzka i kolorystyka ścian. Wszystkie ciemne kolory zamieniłyśmy na biały – nawet posadzkę! Pewnie teraz myślisz: „Co? Biała podłoga w pokoju dziecka? Na pewno widać każdy paproszek! Oszalała!” Wbrew pozorom, jasna posadzka jest praktyczniejsza od ciemnej i kurz nie jest tak widoczny, a pokój sprząta się tak samo często jak zazwyczaj.

Od razu wiedziałyśmy z Anią – mamą Zosi i jedną z właścicielek marki Kutikai, że biała posadzka żywiczna to świetne rozwiązanie. Pokój stał się zdecydowanie jaśniejszy, gdyż jak wiadomo, duża, biała powierzchnia pięknie odbija światło. Nawet w jesienny dzień wnętrze sprawia wrażenie rozświetlonego.

Zresztą zobacz, jak pokój wyglądał przed remontem.

zdjęcie autorstwa Ani

 

zdjęcie autorstwa Ani

Wcześniej w pokoju dominowała ciemna posadzka, szare ściany i niebieska ściana za łóżkiem.

Mimo stosunkowo ciemnych kolorów, wnętrze było przytulne, głównie za sprawą jasnych mebli, naturalnego drewna oraz różnych dodatków: poduszek, okrągłego dywanu przy łóżku, kosza z trawy morskiej, itd.

Natomiast obecny pokój Zosi jest zdecydowanie spokojniejszy, dzięki czemu już od samego wejścia wprawia w pozytywny nastrój i każdy – niezależnie od wieku, czuje się w nim dobrze.

pokój Zosi fot. Kasia Skotnicka-Nowak

Biel jest najbardziej wdzięczną bazą projektową, stanowi bezpieczne tło dla każdej stylizacji. W pokoju Zosi postawiłyśmy na naturalność i stonowane dodatki. Bardzo zależało nam na całkowitym odejściu od ciemnych kolorów.

pokój Zosi fot. Kasia Skotnicka-Nowak

 

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

Meble wykonane są ze sklejki brzozowej. Razem z Anią wybrałyśmy kolekcję Peekaboo – prostą, z ciekawym wykończeniem, jak zaokrąglone nogi mebli czy otwory w miejscu uchwytów.

pokój Zosi fot. Kasia Skotnicka-Nowak

pokój Zosi fot. Kasia Skotnicka-Nowak

Zosia jest typem zbieracza, uwielbia kolekcjonować wszystko, gdyż jak sama twierdzi – nigdy nie wiadomo, kiedy dana rzecz może się przydać 😉 Na szczęście ma bardzo pojemny regał, na którym może wyeksponować swoje skarby. Resztę mniej ustawnych zdobyczy chowa w szufladach.

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

A jeśli i tutaj zabraknie miejsca, to na ratunek przychodzi bambusowy regał KIDS DEPOT ze STUDIO PETITO, który w połączeniu z innymi bambusowymi dodatkami, dodaje wnętrzu boho stylu.

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

Zawsze powtarzam, że segregacja zabawek to podstawa, dlatego u Zosi nie zabrakło różnego typu koszy, pojemników, pudełek czy pięknej rattanowej walizki BOHO SWING. Oczywiście ulubione zabawki, jak konie, jednorożce czy modułowy drewniany domek BOOMINI są na wyciągnięcie ręki.

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

 

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

Łatwo zgadnąć, że jednym z ulubionych miejsc w pokoju jest huśtawka. Chyba nikogo nie trzeba namawiać na odrobinę relaksu w bujanym siedzisku Hawana BOHO SWING. Z pewnością nie raz po intensywnej zabawie, Zosia będzie mogła odpocząć, kołysząc się na huśtawce. Co więcej, to świetna miejscówka do czytania książek.

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

Pamiętaj, że na odbiór wnętrza ma wpływ wiele czynników. Nie tylko meble, ściany i posadzka są istotne. Ważne są też dodatki, gdyż tak naprawdę to one determinują charakter wnętrza.

Różnorodność tkanin i faktur to łatwy sposób na urozmaicenie. Przy łóżku leży jutowy dywan, a na nim lniana poducha UP WARSAW. Len to bardzo wdzięczny i naturalny materiał, dlatego pojawił się również jako narzuta na łóżko i wisząca kolorowa girlanda od MOI MILI. Dzieci uwielbiają poduszki, często wykorzystują je do zabawy. Poza klasycznym fasonem poduszek do spania, wybrałyśmy kilka dekoracyjnych perełek. Jedną z nich jest żółta poduszka literka Z (jak Zosia) od BETTY’S HOME, wykonana z weluru, a drugą poduszka patchworkowa – dropsik od MOI MILI.

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

 

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

 

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

Gdy Zosia wpadnie na pomysł zabawy w chowanego z młodszym bratem, będzie mogła ukryć się pod kocem z surowej bawełny od BOHO SWING, zakończonym dekoracyjnymi frędzlami.

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

Co jeszcze wpłynęło na przytulny boho styl wnętrza? Oczywiście dekoracje ścienne.

Przy łóżku, oprócz wspomnianej wcześniej girlandy, wisi proporczyk i drewniana półeczka „Ale cyrk” od UP WARSAW, gdzie Zosia ustawiła swoje ukochane konie.

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

W okolicach okna wiszą ozdobne, okrągłe rattanowe ekspozytory od BOHO SWING, które w zestawieniu z rosnącą palmą od razu przywołują klimat Bali. Tuż obok wisi okrągłe lusterko bambusowe KIDS DEPOT.

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

Na szczególną uwagę zasługuje bawełniana mapa świata LORENA CANALS, wisząca tuż za bambusowym regałem. Zosia może zaznaczać odwiedzone miejsca, przyczepiając przywiezione pamiątki czy wywołane zdjęcia z danego kraju.

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

 

Kolejną ozdobą ścian jest drewniana lampka tęcza od LITTLE LIGHTS. Postawiłyśmy na kolory retro, mniej intensywne, natomiast idealnie pasujące do przemycanego gdzieniegdzie stylu boho. Wprawne oko zauważy, że tęcza pojawia się również jako dekoracja z bambusa.

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

 

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

A skoro już o oświetleniu mowa, to nie zapomniałyśmy o lampce nocnej. Na stołku tuż przy łóżku stoi ukochana przez wielu rodziców i dzieci również 😉 lampka Miffy MR MARIA. Wieczorową porą daje piękne, ciepłe światło i wprowadza w przyjemny nastrój. Natomiast wisząca bambusowa lampa Luiz, Kids Depot od STUDIO PETITO rzuca piękny wzór na sufit oraz ściany.

pokój Zosi, fot. Kasia Skotnicka-Nowak

 

pokój Zosi fot. Kamila Snela

 

pokój Zosi fot. Kamila Snela

Na przykładzie tego pokoju widać wyraźnie, że całkowicie białe ściany, sufit i posadzka nie muszą oznaczać sterylnego i niepraktycznego wnętrza. Kluczem jest odpowiedni dobór wyposażenia. Wspólnie z Anią zdecydowałyśmy się na przewagę naturalnych materiałów z kilkoma akcentami kolorystycznymi. W wyniku zestawienia nowoczesnych i prostych mebli z elementami stylu boho powstało niezwykle przytulne i ponadczasowe wnętrze. Jego właścicielka Zosia, ma obecnie 6 lat, natomiast jestem przekonana, że ta aranżacja posłuży jej przez długie lata.

pokój Zosi fot.Kasia Skotnicka-Nowak

Na koniec chciałabym ponownie podziękować Ani za cudowną współpracę. Liczę, że jeszcze niejeden wspólny projekt przed nami 🙂

Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim marką, szczególnie polskim za pomoc w zaaranżowaniu pokoju. Poniżej kompletna lista wyposażenia:

KUTIKAI, kolekcja Peekaboo – łóżko, szafa, regał, krzesełko -stołek

UP WARSAW – półka „Ale cyrk”, lniane poduszki, skrzynia cyrkowa trapez

MOI MILI – girlanda, poduszka okrągła patchworkowa

BETTY’S HOME – poduszka literka

BOHO SWING – huśtawka, koc z frędzlami, walizka, dekoracja tęcza, rattanowe ekspozytowy

STUDIO PETITO – regał bambusowy, lampa sufitowa, lampka nocna, lusterko, dywan mapa świata

LITTLE LIGHTS – lampka tęcza

BOOMINI – domek dla lalek

Zdjęcia autorstwa zdolnej fotograf Kasi Skotnickiej-Nowak.

pokój Zosi fot. Kamila Snela

PROJEKT VS REALIZACJA POKÓJ 3-LETNIEJ ZOSI

PROJEKT VS REALIZACJA POKÓJ 3-LETNIEJ ZOSI

Czasem na wyjątkowe realizacje trzeba bardzo, bardzo długo czekać. Tak było właśnie w przypadku pokoju Zosi. Prace nad projektem rozpoczęłam ponad rok temu. Choć pokój nie jest jeszcze w pełni gotowy, chcę podzielić się zdjęciami z realizacji, bo jest kilka wyjątkowych smaczków 😉 Najbardziej charakterystycznym miejscem w pokoju jest mural, namalowany przez poznańskiego grafika. Początkowo miała to być tapeta, natomiast pewne aspekty techniczne spowodowały, że z niej zrezygnowaliśmy.

Mama Zosi, Pani Aleksandra obawiała się dość ciemnego tła za kwiatami, nie chciała, by było mrocznie. Uspokoiłam ją, że pokój jest na tyle jasny, iż osiągniemy bardziej przytulny, wręcz nieco romantyczny klimat. Na szczęście zaufała mi i efekt końcowy niezwykle miło ją zaskoczył. Dodatkowo mural idealnie skomponował się z ciemnymi drzwiami i lampami sufitowymi, już obecnymi w pokoju. Do kwiatów idealnie pasują naturalne, bambusowe dodatki – lusterko w formie kwiatka i wieszak.

realizacja

 

realizacja – detal

 

realizacja – detal

 

Pokój znajduje się na poddaszu, a sufit jest grą różnych kątów. W takiej przestrzeni musiałam odpowiednio rozmieścić strefy. Powstało kilka koncepcji układu funkcjonalnego, a poniżej finalna:

Gdy przyjechałam na inwentaryzację pokoju od razu zauważyłam, że pusta przestrzeń za łóżkiem jest totalnie bez sensu i tak naprawdę wnęka w żaden sposób nie jest wykorzystana. Wiedziałam, że trzeba to naprawić. Dlatego w tym miejscu powstał regał – biblioteczka.

Zosia ciągle zasypiała z rodzicami, więc pani Aleksandra chciała łóżko z dodatkowym materacem, inna opcja nie wchodziła w grę. Firma Wood Republic wykonała wszystkie meble na wymiar, w tym wspomniane łóżko z szufladą. Jak się okazało, w nowym pokoju Zosia czuje się pewniej i od razu zaczęła zasypiać samodzielnie 😉 Metamorfoza pokoju przyniosła nieoczekiwane plusy 😀

W pokoju zmieniła się też szafa garderobiana. Wcześniej do przechowywania ubrań służyła komoda i węższa niż obecnie 2-drzwiowa szafa. Teraz Zosia ma 2 duże szafy z szufladami na dole oraz wieszak na ubranka (który wg projektu pokoju siostry Zosi czyli Hani, miał stać właśnie u młodszej siostry ;). Jestem pewna, że spokojnie wszystko się w nich mieści.

Gdy przedszkolak podrośnie, to w miejscu fotela, będzie stało biurko. Organizer ścienny już ozdabiają prace plastyczne Zosi.

Dziewczynki mają wspólny pokój zabaw, więc w ich osobistych pokojach nie potrzeba dużo miejsca na zabawki czy pomoce edukacyjne. Tym samym zyskałyśmy miejsce na strefę do relaksu. W przyszłości będzie to huśtawka, a dziś Zosia może wypoczywać na dużej pufie/worku do siedzenia, na tle pięknych kwiatów lub po prostu leżeć na łóżku z książką. Na pewno ma w czym wybierać 😉

Zosia ma sporo miejsca do zabawy na dywanie. Z czasem w pokoju zawiśnie huśtawka, będzie wstawione biurko. Na dzień dzisiejszy wnętrze nieco różni się od wersji projektowej, natomiast w niczym to nie przeszkadza. Pokój jest tak zaprojektowany, by odpowiadał potrzebom jego małej właścicielki i był funkcjonalny przez wiele lat.

PROJEKT VS REALIZACJA – POKOJE HANI I JASIA

PROJEKT VS REALIZACJA – POKOJE HANI I JASIA

Pół roku, tyle czasu minęło od powstania koncepcji do realizacji projektów. Całkiem długo jak na pokoje dziecięce, natomiast sytuacja wirusowa w kraju znacznie spowolniła ten proces. Na szczęście Pani Sandra w końcu zdołała przesłać zdjęcia gotowych pokoi swoich dzieci – Jasia oraz Hani. Zresztą już prezentowałam wizualizacje we wcześniejszym wpisie TUTAJ

Zanim pokażę zdjęcia, przytoczę opinię Pani Sandry:

„Jest Pani wspaniała w tym co robi (…) Z ogromną przyjemnością realizowało się projekty, które tak bardzo oddały moją estetykę.”

„Skarb nie projektant!”

Możecie sobie wyobrazić moją ogromną radość i wzruszenie, że po tylu miesiącach od ostatniej współpracy, nadal otrzymałam tak pozytywną opinię 🙂 Dziękuję!

A teraz pora sprawdzić jak rzeczywistość ma się do projektu. Zacznijmy od pokoju 6-letniego Jasia.

Strefa zabawy i nauki jest niemalże w 100% tak samo zaaranżowana jak na wizualizacji. Półka wisząca nad biurkiem musiała być nieco przesunięta, by swobodnie otworzyć okno. Natomiast półki eket są kupione, tylko czekają na zawieszenie. Zobaczmy jak wygląda druga część pokoju.

Nadal brakuje lampki nocnej, natomiast kto wprowadza się do nowego domu ten wie, że nie da się wszystkiego od razu kupić 😉 Znam domy, w których żarówka wisi nawet kilka lat, ponieważ właściciele nie potrafią zdecydować się na lampę. Na szczęście Jaś doczekał się przytulnych poduszek, a wieczorem może z łatwością sięgnąć po ulubione pozycje książkowe.

Największą atrakcją w pokoju Jasia jest huśtawka i tapeta. Nic dziwnego, bo obie prezentują się pięknie. Zresztą sama korzystałabym z takich „atrakcji” w pokoju jak drabinka i możliwość bujania na tle gór 😉

Generalnie w pokoju Jasia wszystko udało się umieścić tak jak na przygotowanym rzucie 2D, dodatkowo układ sprawdza się w życiu codziennym, co mnie bardzo cieszy. A jak to wyszło w pokoju młodszej siostry?

Hania również czeka na powieszenie półek. Na szczęście ma miejsce do twórczości plastycznej, a zabawki są pochowane – tak jak sobie tego życzyła Pani Sandra.

Łóżko będzie rosło razem z Hanią, a na ten moment jest sporo miejsca do przeglądania się w lustrze. Baldachim podkreśla strefę snu, a poduszki gwiazdki są nie tylko milutkie, ale również pasują do złotych naklejek na ścianie.

Okazało się, że jeden włącznik jest do przesunięcia, by zmieścić zakupioną szafę garderobianą, natomiast poza tym, nie było większych niespodzianek 😉

Jak widać zawsze staram się tak dopasować układ funkcjonalny oraz wizualizacje, by wszystkie pomysły mogły stać się realne 🙂

Jak wrażenia? Widzisz podobieństwo wizualizacji do rzeczywistego wyglądu pokoju?

Ściskam

Kamila

 

WIZUALIZACJE POKOJU NINKI I BRUNKA

WIZUALIZACJE POKOJU NINKI I BRUNKA

We wcześniejszym wpisie pisałam o układach funkcjonalnych pokoju Ninki i Brunka (możesz go przeczytać TUTAJ). Pokazałam dodatkowo koncepcje stylistyczne w formie tablic inspiracji. Dziś z kolei pokażę jak te wszystkie pomysły wcieliłam do kolejnego etapu projektu czyli WIZUALIZACJI.

Wizualizacja pokoju Ninki

Jak już wspominałam, Ninka sama wybrała temat wakacji jako motyw przewodni w pokoju. Zależy jej bardzo na letniej atmosferze i kolorze fioletowym. Od razu dodam, że ten ostatni warunek potraktowałam bardziej umownie, jako kolor pojawiający się w dodatkach. Stąd fioletowa pościel, poduszki dekoracyjne, gałki w szafie garderobianej czy fioletowe plakaty podróżnicze 😉

Najbardziej dominującym motywem wakacyjnym jest tapeta z vanem na tle plaży, która stanowi tło dla huśtawki w stylu boho, w strefie relaksu. Nince od razu spodobał się ten pomysł, a jej tata Kuba – Podziarany Tata, stwierdził, że przypomina ich niebieski van 😉 W tej strefie znajduje się też miejsce na pamiątki z podróży – kapelusze, pocztówki, zdjęcia, które można umieścić w ściennym organizerze.

Kolejnym reprezentacyjnym miejscem w pokoju jest zabudowa łóżka. Strefę snu łączy ze strefą relaksu regał na książki, który jest wkomponowany w antresolę.

Założenie jest takie, by Ninka miała swobodny dostęp do książek leżąc w łóżku, np. tuż przed snem czy bujając się na huśtawce. Ciekawe i praktyczne rozwiązanie 😉

Co jeszcze na temat samej zabudowy? Jest bardzo funkcjonalna. Na dole poza materacem, są szuflady, a drabinką można wejść na górę, czyli tzw. „bazę”. Zadbałam o bezpieczeństwo. Z jednej strony mamy pionowe belki, które nawiązują do półek nad biurkiem, a od frontu jest siatka wykonana z lin. Nieprzypadkowo, gdyż nawiązują do morskiego, wakacyjnego klimatu. A co dzieje się na górze? Właścicielka pokoju ma dowolność. Są tam poduszki dekoracyjne do relaksu, można leżeć i czytać książki lub tworzyć czy planować niesamowite wycieczki 😉

Ninka uwielbia pracę kreatywną i ma pełno przyborów plastycznych różnego typu, dlatego potrzebuje miejsce do odpowiedniego zagospodarowania swojej kolekcji prac i pomocy. Liczę, że zaprojektowana ilość szuflad, półek i organizerów w zupełności wystarczą. Do tego jest sporo miejsca na blacie przy oknie.

Ninka zażyczyła sobie toaletkę. Umieściłam ją po prawej stronie, tuż za szafą garderobianą. Co również jest warte uwagi to ukryte półki. Nie widać ich od frontu, gdyż zasłania je front – przedłużenie szafy garderobianej. Dzięki temu toaletka jest delikatnie wycofana i wszelkie kosmetyki czy biżuteria są łatwo dostępne, mimo „schowanych” półek. W tej strefie również musiał pojawić się element wakacji – lustro w kształcie słońca. Zamiast ozdobnego krzesła – jak przy biurku, postawiałam na taboret w stylu boho. Będzie z pewnością praktyczniejszy i łatwo schować go pod blat.

Co myślisz o pokoju Ninki? Udało się wprowadzić wakacyjny, letni klimat?

Wizualizacja pokoju Brunka

W przypadku pokoju Brunka najwięcej konsultacji odbywało się z jego rodzicami, a głównie mamą Pamelą. Wspólnie wybraliśmy jasną kolorystykę, drewno i zielone akcenty. Brat Ninki obecnie lubi dinozaury, dlatego nie mogło ich zabraknąć. Umieszczone są w projekcie symbolicznie – jako lampka nocna i plakat. Nie wiadomo czy Brunko nadal będzie się nimi interesował w czasie przeprowadzki do nowego domu 😉

Przy łóżku pozostawiliśmy obecną biblioteczkę na książki. Na pewno na ścianach znajdą się rónież tematyczne obrazki lub zdjęcia rodzinne. By wykorzystać jak najwięcej miejsca, pod łóżkiem przewidziałam 2 szuflady, np. na zapasową pościel.

Brunko ma naprawdę sporo zabawek i wieloma z nich bawi się przez większą część dnia. Trzeba je odpowiednio posegregować w pokoju, gdyż mama Brunka nie lubi, jak zabawki są ciągle na widoku. Tutaj postawiłyśmy na jakże popularny i bardzo pomocny mebel z IKEI – regał Trofast.

Jak widać pojemników jest bardzo dużo, więc liczę, że wystarczająco 😉 Nad regałami są półki na pomoce edukacyjne, zabawki w koszyczkach czy kwiatki. Jeśli coś wymaga dodatkowego przechowywania, a jest potrzebne raz na jakiś czas, to znajdzie swoje miejsce w szafach nad regałami. Brunko jest jeszcze za mały na tradycyjne biurko, dlatego postawiliśmy na blat dopasowany do wzrostu 2-latka. Gdy podrośnie, łatwo będzie można go wymienić na coś wyższego. Pod oknem jest miejsce na organizery, do zawieszenia pomocy plastycznych. Może zachęci to Brunka do malowania? 😉

Co jeszcze przyda się w strefie do zabawy i nauki? Z pewnością regał – miejsca na książki nigdy za wiele 😉 Tutaj znów do dyspozycji Brunka jest szuflada, np. na gry planszowe czy puzzle.

Bardzo ciekawym elementem dekoracyjnym jest zawieszony dywan z motywem tęczy w pastelowych, bardziej przygaszonych kolorach. Ma nawiązywać do natury, klimatów boho – podobnie jak zielony dywan na posadzce. Wszystkie te dekoracje świetnie pasują do chłopięcego pokoju.

Na koniec chciałam pokazać szafę garderobianą. Jest biało-drewniana, a wizerunek na froncie kojarzy się z górami. Na dole są szuflady np. na bieliznę, szaliki, czapki – akcesoria sezonowe. Część zabudowy można przeznaczyć nie tylko na ubrania, ale dodatkowe koce czy ręczniki. Obok szaf powiesiłam małe lustereczka, w których Brunko będzie mógł się przeglądać. Gdy zajdzie potrzeba, można wymienić je na większe, pionowe lustro.

Liczę, że oba pokoje spodobają się ich właścicielom, a co najważniejsze, że projekty uda się w 100% (a przynajmniej 90%) zrealizować. o tym dowiemy się zimą 😉

Już niebawem na moim kanale YouTube pojawią się wizualizacje 360 stopni obu pokoi – dam znać, a póki co zapraszam do śledzenia mojego kanału TUTAJ

Ściskam

Kamila

 

 

 

 

 

REALIZACJA PROJEKTU POKOJU LAURKI – INSPIROWANEGO STYLEM MONTESSORI

REALIZACJA PROJEKTU POKOJU LAURKI – INSPIROWANEGO STYLEM MONTESSORI

Jejku jak długo czekałam na realizację tego projektu. Gdy po raz pierwszy pokazałam wizualizacje latem 2019 r. – na moim instagramowym koncie zrobiło się gorąco. Miałam sporo interakcji z odbiorcami 😉 Zachęcam do zobaczenia wizualizacji w tym WPISIE Niezmiernie cieszę się, że w końcu mogę pochwalić się zdjęciami pokoju.

 

Rodzice Laury uwielbiają podróże, w całym domu przejawia się motyw podróżniczy. Nie mogło go zabraknąć również w pokoju dziecięcym. Zinterpretowałam go na różny sposób – dosłownie i w przenośni. A jego największym i najbardziej dosłownym odwzorowaniem jest wiszący na ścianie dywan przedstawiający mapę świata.

 

 

Jak zadbałam o podróżnicze akcenty?

  1. wspomniana już mapa świata
  2. globus na półce
  3. poduszki muszle
  4. kosz pleciony w kształcie muszli
  5. plakaty z różnych miejsc na świecie
  6. aztecki wzór dywanu
  7. dekoracja ścienna jak makrama

Podróż może być rozumiana również jako wejście do świata wyobraźni, zanurzenie się w przygody bohatera czytanej książki… nic nas nie ogranicza 😉 Bardzo subtelnie do takiej interpretacji nawiązuje różdżka, plakat gwiazd i niedźwiedzi na niebie czy lampka tęcza.

 

W pokoju dominuje jasna kolorystyka ocieplona kolorowymi akcentami – w szczególności miodowo-musztardowymi 😉 Jest tu niezwykle przytulnie.

Do stworzenia takiego klimatu potrzebne są:

  1. różnorodne tekstylia (np. welur, bawełna, len, aksamit)
  2. naturalne materiały – duuuużo drewna (łóżko domek, regały, stolik i krzesełka, lampka)
  3. jasne, dobrze, nasłonecznione wnętrze
  4. dbałość o detale spójne stylistycznie
  5. wybranie 2-3 kolorów bazowych

Pokój urządzony jest w duchu Montessori. Starałyśmy się z mamą Laury zadbać o to, by pokój był jak najlepiej dostosowany do potrzeb jego 2-letniej właścicielki. Na co warto zwracać uwagę? Przede wszystkim na wspieranie samodzielności:

  1. materac bardzo nisko, by dziecko nie miało problemów z wejściem i zejściem z łóżka tzw. floor bed, w tym przypadku w kształcie domku
  2. regały niewysokie, z półkami na wysokości rąk dziecka, by miało do nich swobodny dostęp
  3. pomoce edukacyjne poukładane tematycznie, im ich mniej na regale, tym lepiej – wtedy dziecko skupia się na wybranej czynności
  4. pomoce i zabawki posegregowane na tacach czy w koszyczkach
  5. niski stolik i krzesełko/taboret – dziecko w każdej chwili może usiąść i coś tworzyć 😉
  6. otwarta szafa garderobiana – wieszaki z ubraniami, by dziecko samodzielnie wybierało co chce założyć i próbowało ubrać się o własnych siłach
  7. koszyczki, pojemniki czy szuflady z posegregowanymi ubraniami: osobno koszulki, osobno bielizna itp. ; warto je oznaczyć graficznie – co ułatwi znalezienie danej części garderoby i utrzymanie porządku

Jak zawsze, zależało mi na wyznaczeniu danych stref:

  • snu – łóżko domek
  • zabawy i nauki – regały, stolik, dywan
  • relaksu – materac, biblioteczka, poduszki
  • garderoby/przebierania – otwarta szafa z wieszakami i szufladami

Mama Laury planuje posłać córkę do przedszkola Montessori i już teraz dba o dobór odpowiednich pomocy, wspierających rozwój małego dziecka. Na półce są cylindry, różnego typu sortery, układanki. Wiadomo, że nie wszystko zmieścimy na regale. Niektóre przedmioty mogą stać z boku, jak np. edukacyjny parawan czy innego typu zabawki zręcznościowe.

 

 

Inną ciekawą pomocą, przygotowującą dziecko do nauki pisania są tablice ze ślaczkami, które dziecko odwzorowuje, tzw. tablice grafomotoryczne. Przypomina to różne wzory, które rysowaliśmy na początku szkoły podstawowej.

Naprawdę zachęcam do wgłębienia się w filozofię Marii Montessori. Jeśli jest Ci zupełnie obca, zacznij stopniowo wprowadzać zmiany i z pewnością zobaczysz pozytywne efekty. Pamiętaj o tym, że pokój jest dla dziecka i to ono ma się w nim czuć jak najlepiej 🙂

Lista mebli i dodatków, które znalazły się w pokoju:

Za zdjęcia dziękuję niezastąpionej Julii Wojciechowskiej http://juliawojciechowska.pl/

Pamiętaj, że zapisując się na newsletter TUTAJ otrzymujesz zniżki do wybranych polskich sklepów z dodatkami do pokoju dziecka.

Masz pytania dotyczące tego pokoju lub nowego projektu?

Śmiało pisz na adres [email protected]

Ściskam

Kamila

 

 

KONCEPCJA POKOJU NINKI I BRUNKA

KONCEPCJA POKOJU NINKI I BRUNKA

Obecnie pracuję nad 2 pokojami dla rodzeństwa – Ninki i Brunka. Ich rodzice – Pamela i Kuba znany jako Podziarany Tata poprosili mnie o pomoc, gdyż zimą przeprowadzą się do nowego domu. Na szczęście, znamy się nie od dziś. Miałam przyjemność opracowywać pierwszy pokój Brunka, w poprzednim domu. Możesz go zobaczyć TUTAJ Teraz cała rodzina mieszka w tymczasowym domu, do czasu, aż wybudują kupiony przez nich nowy dom. Wczoraj byłam skonsultować koncepcję stylistyczną i układy funkcjonalne projektowanych pokoi. Ale się miło zaskoczyłam, gdy weszłam do obecnego pokoju Brunka. Pameli i Kubie udało się w pełni odwzorować poprzedni pokój. Meble i wyposażenie są tak rozstawione, by zachować pierwotny podział na strefy. Zapewne pomógł też fakt, że pokój Brunka ma podobny kształt do poprzedniego. Jego mama uważa, że to zasługa odpowiednio przemyślanego projektu, który można powielać w innych pomieszczeniach 😉

Jak będą wyglądały przyszłe pokoje dzieci?

Pokój Ninki

Jego właścicielka ma jasno sprecyzowane wymagania. Doskonale wie, co jej się podoba, a czego na pewno nie chce w pokoju. Wybrała klimat wakacji. Zależy jej na fioletowym kolorze, huśtawce, piętrowym łóżku i toaletce, gdyż w przyszłości chce być kosmetyczką 😉 Zresztą więcej o potrzebach Ninki i Brunka pisała Pamela na blogu Podziaranego Taty – zerknij TUTAJ Ninka niebawem rozpocznie naukę w szkole podstawowej, więc potrzebuje większe biurko i naprawdę sporo miejsca na przybory plastyczne, gdyż uwielbia wszelkiego typu manualne prace. Zobaczcie jakie zaproponowałam układy funkcjonalne.

Na początek przygotowałam 4 różne koncepcje. Każdą opisałam, podałam wady i zalety danego rozwiązania.

koncepcja układu funkcjonalnego – wersja A

koncepcja układu funkcjonalnego – wersja B

koncepcja układu funkcjonalnego – wersja C

koncepcja układu funkcjonalnego – wersja D

Ostatecznie po wspólnych konsultacjach, Ninka wybrała poniższą wersję.

koncepcja układu funkcjonalnego – wersja ostateczna

U Ninki w pokoju większość mebli będzie wykonana przez stolarza. Szafa garderobiana, toaletka, biurko i organizery będą stanowiły jedną całość. Strefa snu będzie połączona ze strefą zabawy, natomiast będzie wyraźny podział: dół – sen, góra – zabawa. Tuż przy łóżku jest miejsce do relaksu – huśtawka i regał na książki. Przy oknie jest miejsce do odrabiania lekcji czy tworzenia nowych dzieł sztuki 😉 Taki układ posłuży jego właścicielce przez wiele lat. W końcu nastolatki też marzą o toaletce 😉 😀

Znamy już podział na poszczególne strefy, to teraz czas na stylistykę pokoju. Jak wspominałam Ninka marzy o klimacie lata – piasek, palmy, woda itp. Co prawda nie zrobimy z pokoju prawdziwej plaży (choć perspektywa piasku pod stopami brzmi kusząco :P), natomiast różnymi dodatkami, a w szczególności tapetą, stworzymy wakacyjny nastrój.

Tablica inspiracji do pokoju Ninki

Postawiłam przede wszystkim na fioletowe akcenty, muszę przyznać, że nie łatwo było je znaleźć 😉 Ciekawym dodatkiem do prostej szafy będą fioletowe gałki. Będą poduszki muszle, słomiany kapelusz, kosze z trawy morskiej czy bambusu. Pleciona huśtawka boho pozwoli poczuć się jak na Bali, zwłaszcza z palmami i plażą na ścianie. Kolory będą pastelowe, gdyż mama NInki – Pamela, poprosiła o bardzo stonowane wnętrze z uwagi na okropne migreny córki. Taka stylistyka jest o tyle wdzięczna, że przez drobne zmiany łatwo uzyskać nowy efekt, klimat wnętrza. Wystarczy zmiana kolorów dodatków, kształtu poduszek itp. Zresztą nie będę pisała więcej, resztę smaczków zostawię na etap wizualizacji, a nawet realizacji projektu. Choć już nie mogę się doczekać finalnego efektu ;P

Czas na pokój Brunka

Za pół roku skończy 3 latka i projekt powstał właśnie dla małego przedszkolaka. Brunka pokój ma dość specyficzny układ, gdyż jest długi i wąski, z jednym oknem na krótszej ścianie. Z uwagi na kształt pokoju pewne rozwiązania projektowe były oczywistym i tym samym najlepszym wyborem, jak np. szafa garderobiana za drzwiami czy biurko/ blat jak najbliżej okna. Podobnie jak podczas opracowania układu funkcjonalnego pokoju siostry, dla pokoju Brunka przygotowałam kilka koncepcji rozmieszczenia mebli i innego wyposażenia.

koncepcja układu funkcjonalnego – wersja A

 

koncepcja układu funkcjonalnego – wersja B

koncepcja układu funkcjonalnego – wersja C

koncepcja układu funkcjonalnego – wersja D

Finalnie wspólnie z Pamelą opracowałyśmy poniższy układ funkcjonalny.

koncepcja układu funkcjonalnego – wersja ostateczna

Pamela chciała, by łóżko z 2 stron było przy ścianie. Osobiście uważam, że duże meble typu łóżko czy szafa nie muszą zawsze stać w kącie 😉 Pameli zależało, by szafa w pokoju syna była jak najbardziej pojemna, więc z pewnością będzie zabudowana po sam sufit. Będą w niej przechowywane ubrania na zimę, a górne schowki posłużą do przechowywania rzadko używanych przedmiotów. W obecnym pokoju bardzo dobrze sprawdziła się duża biblioteczka na książki i najprawdopodobniej wykorzystamy ją w nowym pokoju. Natomiast książek jest tak wiele, że przyda się dodatkowy regał. Brunko ma naprawdę bogatą kolekcję wszelkich aut – różnej wielkości i wiele zabawek z różnych kategorii. Jego mamie bardzo zależy na uporządkowaniu i segregacji zabawek bez szczególnej ekspozycji. Chciałaby, by większość zabawek była pochowana w pojemnikach. Mały właściciel pokoju rzadko korzysta ze stolika. Nie jest typem (a przynajmniej na obecnym etapie rozwoju), który siedzi i rysuje. Woli Playmobil – potrafi wciągnąć się w zabawę na kilka godzin. Mimo wszystko uznałyśmy, że w pokoju musi być blat, gdyż z czasem Brunko przekona się do malowania czy w przyszłości pisania i biurko okaże się bardzo przydatne. Jak wspominałam pokój jest wąski, więc dla większej przestrzeni do zabawy, zrezygnowaliśmy z osobnego kącika do relaksu. W takim przypadkach łóżko czy dywan mogą posłużyć do wypoczynku w ciągu dnia.

Jaka stylistyka?

2,5-latek okazał się bardzo wyrozumiały i pozwolił rodzicom zdecydować o wyglądzie pokoju 😀 Postaram się, by zapanował w nim klimat boho. Będzie dużo naturalnych materiałów: len, drewno, bambus, trawa morska, ratan itd. Na pewno nie będzie zbyt beżowo, gdyż całość przełamią wyszukane dodatki – lampka nocna, różnego kształtu i koloru poduszki czy ciemniejsze krzesełko. Chciałabym nawiązać przede wszystkim do kolorów ziemi, natury.

Tablica inspiracji do pokoju Brunka

 

Co myślisz o takim przedstawieniu wizji projektowej? Myślę, że tablice inspiracji w połączeniu z układami funkcjonalnymi już bardzo dużo mówią o charakterze wnętrza, zanim powstanie wizualizacja. Na tym etapie można dużo eksperymentować, zanim wybrane zostaną ostateczne wersje. Mam nadzieję, że zachęciłam Cię do sprawdzenia niebawem jak faktycznie oba pokoje będą wyglądały 😉

Ściskam

Kamila