Po bardzo udanej akcji na Instagramie #wnetrzadladzieciedukuje, które obejmowała aż 13 lekcji, publikowanych co wtorek, przyszedł czas na odmianę. Wpadłam na pomysł audytu pokoju dziecięcego. Jak się okazało, ta koncepcja przyjęła się niezmiernie pozytywnie. Generalnie poprosiłam osoby chętne o przesłanie zdjęć pokoju swojej pociechy, opisanie co chcą zmienić, co się sprawdza w pokoju, jakie dziecko ma upodobania itp. Jako pierwsza zgłosiła się Gosia, więc dziś przedstawię pokój jej 2 córeczek i moje propozycje zmian.
Gosia krótko opisała swoją sytuację: „Ja mam dwie córki Nikola lat 8 i Marika lat 3 (…) odstąpiliśmy im nasza wcześniejszą sypialnie z racji wielkości. (…) została z naszej sypialni ogromną szafa która jest ciężka i raczej nieprzesuwna (osobiście marzę by się jej pozbyc, ale to jeszcze chwile musi potrwać zanim to nastąpi (…) regały z dokumentami które są do ściany przykręcone z racji bezpieczeństwa dziewczyn bo lubią na górę się wspinać (…)
Poniżej obecne zdjęcia pokoju
Pokój dziewczyn ma kwadratowy układ, jest odpowiednio oświetlony. Nie ingerowałam znacząco w układ mebli – poza wspomnianą przez Gosię szafę garderobianą. Skupiłam się na zmianach, które można wdrożyć od razu, bez większych kosztów. Poniżej moje rozwiązania.
Jak widać, w przypadku pokoju Nikoli i Mariki nie trzeba wprowadzać drastycznych zmian. Wystarczy skupić się głębiej, na potrzebach dziecka, by zauważyć, co warto poprawić. Liczę, że rodzice dziewczynek dostosują się do moich wskazówek, a ich córki będą chętniej przebywać i bawić się w swoim pokoju. Gosia tak podsumowała audyt: „Jak dla mnie super, mile zaskoczona. przyznam że niektóre rzeczy wogole do głowy by mi nie przyszły (…) „
Cieszę się, że mogę pomagać, dzieląc się zdobytym doświadczeniem i wiedzą. Pamiętajcie, że wnętrze pokoju dziecka ma ogromny wpływ na zachowanie jego właściciela, więc warto już od początku prawidłowo urządzić pokój.
Najnowsze komentarze