#wnetrzadladziecipoleca BALDACHIM, TIPI CZYLI GDZIE DZIECI LUBIĄ SIĘ CHOWAĆ

#wnetrzadladziecipoleca BALDACHIM, TIPI CZYLI GDZIE DZIECI LUBIĄ SIĘ CHOWAĆ

#wnetrzadladziecipoleca – cykl ma na celu przedstawienie firm wartych uwagi, w szczególności polskich producentów 😉

Jedną z najbardziej popularnych zabaw na całym świecie jest zabawa w chowanego. Kto nie wymyślał najlepszych kryjówek jako dziecko? Co więcej ta umiejętność przydaje się w życiu dorosłym podczas zabaw z własnymi dziećmi 😉 Do zabawy w chowanego nie potrzeba praktycznie niczego, tylko chęci 😉 Natomiast są pewne przedmioty, które bardzo ułatwiają skrycie się podczas zabawy czy zrelaksowanie. Wiadomo łatwo schować się w szafie, natomiast trudniej w niej wypoczywać 😛 Niemniej o wiele przyjemniej jest położyć się na macie, w namiocie tipi czy pod baldachimem.

namiot tipi z falbanami Shabby chic MOI MILI, źródło TUTAJ

namiot tipi z falbanką cyrk MOI MILI, źródło TUTAJ

teepee słony karmel MAMA POTRAFI, źródło TUTAJ

Absolutną mistrzynią w kreowaniu wg własnych zasad jest Klaudia z Moi Mili. Jej produkty odbiegają od standardowych typów dostępnych na rynku. Warto szukać charakterystycznych dodatków do pokoju dziecięcego, gdyż pozwala to nadać wnętrzu konkretnego charakteru 😉

baldachim lniany petrol ZANA BY MAMA, źródło TUTAJ

 

baldachim-wschód słońca MOI MILI, źródło TUTAJ

 

Teepee baldachim muślinowy BABO TIPI, źródło TUTAJ

 

Baldachim Ceglasty z Falbanką BETTY’S HOME, źródło TUTAJ

 

Baldachim Ceglasty z Falbanką BETTY’S HOME, źródło TUTAJ

 

Biały baldachim z frędzlami Boho COZY DOTS, źródło TUTAJ

Uwielbiam baldachimy za różnorodność kolorów, tkanin, faktur czy sposób użytkowania. Można je powiesić nad łóżkiem, osłaniając je delikatnie. Można je zawiesić w strefie do relaksu, dołożyć maty, pufy, poduszki i zwyczajnie się relaksować. Przyznaj, że aż chciałoby się schować w tak wygodne miejscówki 😉

#wnetrzadladziecipoleca ORGANIZER W POKOJU DZIECKA

#wnetrzadladziecipoleca ORGANIZER W POKOJU DZIECKA

#wnetrzadladziecipoleca – cykl ma na celu przedstawienie firm wartych uwagi, w szczególności polskich producentów 😉

Niektóre dzieci, szczególnie w wieku wczesnoszkolnym uwielbiają „chomikować” masę przeróżnych rzeczy czy drobiazgów. Niejednokrotnie nie starcza na nie miejsca w szufladach biurkowych, a teczki pękają w szwach. Jak to wszystko odpowiednio posegregować i poukładać?
Nie ulega wątpliwości, że dziewczynki mają dodatkowe zmartwienie w postaci biżuterii, dodatków do włosów – opaski, spinki, gumki itd. Zamiast trzymać wszystko w pudełku, z którego wszystko się wysypuje zanim wyjmiemy daną ozdobę do włosów czy pierścionek, lepiej odpowiednio posegregować i odłożyć wszystko do specjalnych organizerów. Plus jest taki, że zdecydowaną większość zaprezentowanych poniżej rozwiązań można powiesić na ścianie, drzwiach czy łóżku, a to pozwala zaoszczędzić miejsce na półkach, biurku itp. To zaczynamy 🙂

perforowana tablica IKEA SKADIS, link TUTAJ

Idealnie sprawdzi się nad biurkiem do uporządkowania przyborów plastycznych, powieszenia notatek-przypominajek itp. Może być kolorowo lub bardziej stonowanie – wybór zależy od Ciebie i Twojego dziecka. Tablica może wisieć w pionie lub w poziomie. Tablicę można zaopatrzyć w same haczyki. Będzie świetnym wieszakiem na biżuterię, dodatki do włosów. Moja siostra zorganizowała tablice dla swoich synów do przechowywania pistoletów Nerf 😛 A Ty jakie widzisz zastosowanie u siebie?

Metalowy organizer BIAŁY 70×90, NASZE DOMOWE PIELESZE, źródło TUTAJ

 

organizer Bella, BELMAM, źródło TUTAJ

Metalowe organizery zna chyba każdy, bo można je zastosować praktycznie w każdym pomieszczeniu. W pokoju dziecka sprawdzi się jako tablica wspomnień – powieszenie pocztówek, zdjęć, plakatów, obrazków, własnych rysunków, medali itd. Można ją dodatkowo ozdobić delikatnymi lampkami ledowymi, tworząc w ten sposób miły nastrój wieczorny. Do tablicy przydadzą się klamerki czy klipsy. Tutaj podobnie można poeksperymentować kolorystycznie 😉

organizer wiklinowy BELMAM, źródło TUTAJ

Fanów naturalnych materiałów ucieszą wiklinowe propozycje organizerów. Idealnie sprawdzą się w boho pokojach. Ten powyższy model może pomieścić małe książki czy pocztówki.

Wiszący organizer RATTAN NATURAL 43cm, MELI MELU, źródło TUTAJ

Pozostając w przyjaznych środowisku materiałach nie mogło zabraknąć rattanu. Ten organizer w formie półeczki może stanowić szczególne miejsce dla małych ulubieńców np. myszek Maileg. Choć nad biurkiem też znajdzie swoje zastosowanie. Można go powiesić w okolicach lustra czy toaletki i pozawieszać na nim opaski czy kolczyki.

Wieszak na spinki i opaski Kolekcja Deco Woodland DEKORAJKA, źródło TUTAJ

 

organizer na pierwsze spinki, DEKORAJKA, źródło TUTAJ

 

Okrągły organizer na spinki DEKORAJKA, źródło TUTAJ

Muszę przyznać, że bardzo cieszę się, że mam córeczkę. Mogę zorganizować jej organizer na spinki i opaski. Choć w sumie syn też ma długie włosy, więc i jemu może się przyda, prawda? 😉 Naprawdę bardzo podobają mi się powyższe organizery ze sklejki. Bardzo minimalistyczne i praktyczne, pięknie eksponują kolorowe dodatki do włosów.

organizer na spinki chmurka, ANABU, źródło TUTAJ

Spersonalizowane organizery – świetne na prezent 🙂 Można podpisać imieniem lub wygrawerować konkretną datę czy cytat. Świetna pamiątka z dzieciństwa 🙂

chmurka clipo organizer na spinki, HOP SIUP, źródło TUTAJ

Warto wspomnieć o materiałowych organizerach. Wiszące sznurki czy wstążki można sprytnie zapiąć spinką, by utworzyć w ten sposób wieszak na gumki do włosów czy pierścionki 😉

organizer tekstylny pocket 4 you, VOX, źródło TUTAJ

lniany organizer do łóżeczka, ZANA BY MAMA, źródło TUTAJ

Organizery sprawdzą się przy łóżeczkach i przewijakach dla niemowlaków – do przechowywania pieluch, jak również dla starszych dzieci. Mogą wisieć na drzwiach, na ścianie, na drabince. Możliwości jest sporo. Mój syn przechowuje w nich obecnie swoją kolekcję figurek dinozaurów ;).

Warto mieć organizer do uporządkowania drobiazgów plastycznych czy biżuteryjnych. Ich dużą zaletą jest fakt, że pomagają wykorzystać powierzchnię ścian, nie zajmując cennego miejsca półek. Masz u siebie organizer?

JAK ZACHĘCIĆ DZIECKO DO PRZEBYWANIA W SWOIM POKOJU?

JAK ZACHĘCIĆ DZIECKO DO PRZEBYWANIA W SWOIM POKOJU?

Wiadomo, że małe dzieci, szczególnie do wieku przedszkolnego, uwielbiają spędzać czas z innymi i w domu najlepsza zabawa jest tam, gdzie w danej chwili są rodzice czy rodzeństwo 😉 Każdy rodzic nie raz potknął się o zabawki pozostawione w salonie czy w kuchni. Co sprawi, że dziecko będzie chciało chętniej bawić się w swoim pokoju lub będzie zapraszało do zabawy u siebie?

W tym video poznasz mój sposób na takie zorganizowanie przestrzeni pokoju dziecięcego, by jego właściciel czuł się w nim swobodnie, a tym samym chętniej w nim przebywał.

W nagraniu w poszczególnych minutach mówię o:
1:05 o mnie
2:40 dlaczego tak ważne jest odpowiednie przygotowanie pokoju
4:12 strefy
4:49 strefa snu
6:34 strefa zabawy i nauki
8:40 usiądź na podłodze
10:25 strefa przebierania/ garderobiana
11:45 piktogramy
12:06 lustro
12:45 strefa do relaksu
14:17 podsumowanie
15:00 podziękowanie + prezent 🎁

Zapraszam do oglądania i komentowania!

Wskazówka: Youtube daje możliwość przyspieszenia filmu. Wystarczy wybrać odpowiednią prędkość po kliknięciu w zębatkę w prawym dolnym rogu. Dzięki temu zapoznasz się z materiałem nieco szybciej.

Nagranie jest udostępnione bezpłatnie, ale byłabym bardzo wdzięczna za podanie go dalej 😊

Jeżeli masz jakieś pytania, prośby, sugestie, albo po prostu chcesz napisać coś miłego, to zapraszam do komentarzy.

Zaproszenie na bezpłatny webinar: Jakich błędów unikać projektując pokój przedszkolaka?
Kiedy? 30.06.2021 godz.20.00

Podczas szkolenia dowiesz się:

  • jak przechowywać i segregować zabawki
  • jak zachęcić dziecko do samodzielności w pokoju
  • jakiego typu mebli unikać
  • jak prawidłowo dobierać kolorystykę we wnętrzu
  • jak zadbać o prawidłową postawę dziecka siedząc przy stoliku
  • jak dopasować oświetlenie do konkretnej strefy

Poza dawką praktycznych wskazówek, otrzymasz prezent PDF z całą wiedzą z webinaru w pigułce

WAŻNE:
Pamiętaj, żeby wpisując komentarz podać prawidłowy adres email, bo na tego maila zostanie wysłany bonus.

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na to, że dostaniesz maila z obiecanym PDF-em. Stanie się to bez względu na to, czy skomentujesz wpis, czy skorzystasz z funkcji “odpowiedz” reagując na komentarz innej osoby.

Chcę, żebyś wiedziała, że tego maila dostajesz jednorazowo. Nie trafi on do naszej bazy, nie będziemy Ci wysyłać żadnych innych maili jeśli nie jesteś zapisana na nasz newsletter.

Natomiast jeśli chcesz być na bieżąco w temacie urządzania pokoi dziecięcych i otrzymywać przydatne treści drogą e-mail, to zapisz się tutaj. Z newslettera możesz się w każdej chwili wypisać. W każdej wiadomości na dole jest link “Wypisz mnie z subskrypcji”. W razie wątpliwości zapoznaj się z naszą Polityką Prywatności.

Ściskam

Kamila

 

BOHO POKÓJ EMMY I BRUNKA

BOHO POKÓJ EMMY I BRUNKA

Wchodzisz do małego, niespełna 10m² pokoju o nieregularnym kształcie i zastanawiasz się jak zorganizować przestrzeń dla 2 dzieci? Przecież będzie ciężko pomieścić wszystko, co masz w planach, a gdzie jeszcze miejsce na swobodną zabawę? To pytanie dręczy wielu rodziców, szczególnie małych i niestawnych pokoi na poddaszu. Urządzenie pokoju dla rodzeństwa przy bardzo ograniczonym metrażu nie jest łatwe, ale z pewnością możliwe, co zamierzam udowodnić na przykładzie pokoju 4-letnieh Emmy i rocznego Brunka.

Zacznijmy od układu funkcjonalnego. Oczywiście od razu padła decyzja o łóżku piętrowym.

układ funkcjonalny pokoju rodzeństwa

We wnęce będzie duża szafa na ubrania oraz część zabawek. Tuż obok części garderobianej wisi lusterko, by dzieci mogły widzieć swoje odbicie podczas ubierania się ;). Fronty szafy są bambusowe – nowość w asortymencie IKEA.

Strefa snu to oczywiście łóżko piętrowe od Rafa Kids. Można je dowolnie ustawiać, drabinka może być z prawej lub lewej strony, a łóżko pod spodem może być ustawione równolegle lub prostopadle do górnego łóżka. Z uwagi na bardzo ograniczoną przestrzeń pokoju, dolne łóżko Brunka jest wsunięte dokładnie pod górne łóżko.

Mamie dzieci bardzo zależało na strefie do relaksu. Miejscu gdzie całą rodziną mogą leżeć i czytać książki lub po prostu odpoczywać czy bawić się na podłodze. Obecnie takie rozwiązanie świetnie im się sprawdza, więc musiało się pojawić w projekcie 😉 Sam układ pomieszczenia w pewien sposób narzucił rozmieszczenie poszczególnych stref. Z tego względu materace z poduszkami, biblioteczką i lampką do czytania znalazły się między łóżkiem, a strefą do nauki.

Chcąc wprowadzić BOHO klimat w pokoju są rattanowe meble, wiklinowe czy bambusowe dodatki. Najwięcej jest ich w strefie do nauki, która znajduje się blisko okna, gdyż dostęp do naturalnego światła jest bardzo wskazany.

Wisienką na torcie całego projektu jest piękna ścienna dekoracja dywan. To właśnie do kolorystyki tęczy zostały dopasowane pozostałe kolory: lamperii czy dodatków.

Pokój jest dla rodzeństwa – chłopca i dziewczynki dlatego stylistycznie pasuje do obu płci, jest bardzo uniwersalny. Mimo narzuconego boho stylu, bardzo łatwo można zmienić dodatki, by wnętrze nabrało innego charakteru.

Jak Twoje wrażenia? Jeśli chcesz wiedzieć więcej o urządzaniu pokoju przedszkolaka, to zapraszam na webinar już w środę 30.06 o godz. 20.00

Będziesz?

 

 

JAK ZACHĘCIĆ DZIECKO DO RUCHU W DOMU?

JAK ZACHĘCIĆ DZIECKO DO RUCHU W DOMU?

Ruch to zdrowie. Wie to każdy, a w szczególności mają to wkodowane małe dzieci, które potrafią biegać i skakać (prawie) cały dzień. Starsze niejednokrotnie trudniej zachęcić do ruchu w domu, zwłaszcza jeśli nie mamy własnego ogródka. Jak pogoda dopisuje to spoko, bo można wykorzystać place zabaw czy pojeździć na rowerze, deskorolce itp., kto co lubi 😉 Natomiast w deszczowe dni nie zawsze możemy ratować się basenem czy parkiem trampolin. Na szczęście jest kilka ciekawych sposobów na domową gimnastykę.

równoważnia marki SMA.TING, źródło TUTAJ

Prosta, a jakże zajmująca dzieci belka do balansowania SMA.TING uczy je utrzymania równowagi. Wykonana ze sklejki ładnie się prezentuje i nie zajmuje dużo miejsca. Jestem przekonana, że mój Jędrek poza chodzeniem po równoważni, zrobiłby z niej autostradę/most dla aut czy pociągów. Jak dla mnie rewelacja. Po treningu równowagi w domu, chodzenie po krawężniku to pikuś! 😉 A jak komuś mało, to może dorzucić kamienie do balansowania.

kamienie do balansowania marki SMA.TING źródło TUTAJ

 

kamienie do balansowania marki SMA.TING źródło TUTAJ

Te kolorowe kamienie do balansowania, również marki SMA.TING mogą mieć wiele zastosowań. Dziecko uczy się robić większe kroki, a przy okazji poznaje odległości. Dodatkowo szacuje czy jest w stanie pokonać zaplanowany odcinek między jednym a drugim kamieniem. Przyjemne kolory rozweselają wnętrze, zachęcając do nauki kolorów. Kółka są wycięte ze sklejki, zabezpieczone od spodu podkładkami sylikonowymi, co wzmacnia „efekt balansowania”. Jestem pewna, że kreatywność dziecka, jak i Twoja rodzicu pozwoli na różnorodne zabawy z wykorzystaniem tych kolorowych kamieni.

Jak już o balansowaniu mowa, to nie może zabraknąć desek do balansowania!

deska do balansowania GAKKER, źródło TUTAJ

Na rynku pojawiło się wiele firm oferujących deski do balansowania. W domu mamy marki GAKKER. Skoro przetestowana, to właśnie o niej napiszę 😉 Przede wszystkim zachęcam do wyboru deski „finger protect” czyli z takim podcięciem na dłuższych krawędziach. Naprawdę jest to bardzo pomocne, bo zabezpiecza palce przed przypadkowym przygnieceniem. My mamy wersję bez tej funkcji i niestety zdarzyły się bolesne momenty :P. Mimo to, nie żałuję, że ją mamy. Wygiętą deska pomaga wykonywać różne ćwiczenia, np. jogowe pozycje. Zachęcam do pobrania kart do ćwiczeń marki Wobbel.

karta do ćwiczeń od Wobbel, źródło TUTAJ

Deska służy nam nie tylko do ruchu, ale też do tworzenia „mostu – zjeżdżalni” dla pojazdów, zjeżdżalni z łóżka, do siedzenia przy stoliku, a nawet deska sama w sobie niejednokrotnie służy za blat ;).

deska do balansowania GAKKER, źródło TUTAJ

 

deska do balansowania GAKKER, źródło TUTAJ

 

deska do balansowania GAKKER, źródło TUTAJ

A po solidnym ruchu, można odpocząć na desce zaopatrzonej w miękką matę i poduszkę 😉 Moja mała córka często kładzie się na desce i ją bujam 😉 Błogi relaks z muzyką w tle czy książką w ręce 😉

deska do balansowania GAKKER, źródło TUTAJ

 

Ostatnią z serii balansujących jest okrągła deska do balansowania WOBBEL 360

deska do balansowania Wobbel 360, źródło TUTAJ

Ta deska wymaga wyższego poziomu wtajemniczenia, by utrzymać balans (a przynajmniej tak mi się wydaje), ale kto oparłby się pokusie postania na niej? Ja z pewnością nie! Jak widać na zdjęciach poniżej, mniejsze i większe dziecko potrafi sobie poradzić 😀

deska do balansowania Wobbel 360, źródło TUTAJ

deska do balansowania Wobbel 360, źródło TUTAJ

 

deska do balansowania Wobbel 360, źródło TUTAJ

Był balans, to teraz trochę wspinaczki. Kupiliśmy Mii na gwiazdkę trójkąt do wspinaczki od SWEET HOME FROM WOOD

Trójkąt do wspinaczki SWEET HOME FROM WOOD, źródło TUTAJ

Nie przypuszczałam, że niespełna 1.5 roczne dziecko nie będzie miało oporów, by wspiąć się na samą górę. To, że się chowa do środka, to oczywiste. Czasem przykrywamy cały „trójkąt” i dzieci mają w środku bazę 😉 Podobają mi się 3 różne „ścianki wspinaczkowe”. Całość wykonana z drewna, ładnie się prezentuje, więc dodatkowo cieszy oko. Niestety nie można jej złożyć, więc zajmuję trochę miejsca, ale i tak warto skoro dzieci korzystają 😉

Trójkąt do wspinaczki SWEET HOME FROM WOOD

 

Trójkąt do wspinaczki SWEET HOME FROM WOOD

Formę bujaka-wspinaczki łączy w sobie drewniany bujak Montessori marki GOOD WOOD POLAND

drewniany bujak GOOD WOOD, źródło TUTAJ

 

drewniany bujak GOOD WOOD, źródło TUTAJ

Jak widać bujak może być wyposażony dodatkowo w zjeżdżalnię/ deskę do wspinaczki, a ich zastosowanie zależy od własnych preferencji czy potrzeb. Można go położyć 4 nogami/uchwytami do dołu i posłuży do wspinaczki lub jako baby gym. Można zawiesić na nim np. koraliki na sznurku i mały bobasek ma zajęcie ;). Z pewnością jest to bujak na lata. Marka GOOD WOOD poszła o krok dalej i stworzyła poradnik z ćwiczeniami jogi przy wykorzystaniu bujaka dla dzieci i dorosłych. Można go pobrać TUTAJ

Świetną pozycję, która z powodu utrudnionego dostępu do materiałów (pandemia) czeka na proces produkcji, zaprezentowała ostatnio firma DREWNOKREACJA. A mianowicie mowa o modułowej drabince gimnastycznej.

 

modułowa drabinka gimnastyczna marki DREWNOKREACJA, źródło TUTAJ

 

modułowa drabinka gimnastyczna marki DREWNOKREACJA, źródło TUTAJ

 

modułowa drabinka gimnastyczna marki DREWNOKREACJA, źródło TUTAJ

Bardzo podoba mi się element konstrukcyjny w tej „zabawce gimnastycznej”. Można się wspinać, tworzyć przeróżne wieże/góry, bawić się pod spodem w sklep, stworzyć teatr i wiele, wiele innych. Naprawdę niezmiernie kreatywny produkt. Brawo Drewnokreacja!

Jak ruch w domu, to nie mogło zabraknąć znanej ze szkolnej sali gimnastycznej drabinki ściennej. Znowu możemy pochwalić polską markę, która produkuje solidne meble – NUKI.

drabinka gimnastyczna Funactive marki NUKI, źródło TUTAJ

Do drabinki można zawiesić kółka gimnastyczne. Powyższa wersja ma też specjalny blat do zamontowania, który posłuży jako biurko. Myślę, że drabinka sprawdzi się u dzieci w wieku wczesnoszkolnym i starszych, aczkolwiek przedszkolaki tez mogą próbować swoich sił. W końcu wspinaczki to ich „specjalność”.

Odważniejszych zachęcam do montażu ścianki wspinaczkowej, np. na ścianie przy łóżku.

ścianka wspinaczkowa marki NUKI, źródło TUTAJ

Można wykorzystać pojedyncze prostokątne panele lub różne kształty: chmurka, góry czy ciasteczko. Więcej inspiracji TUTAJ.

Na koniec najbardziej rozbudowany domowy plac zabaw od FIGELO.

zestaw black junior marki Figelo, źródło TUTAJ

 

zestaw black max marki Figelo, źródło TUTAJ

Na pewno sprawdzi się w dużym pokoju dziecięcym lub w pokoju przeznaczonym typowo do zabawy. Na szczęście, gdy dziecko nie ma ochoty na domową gimnastykę, zestaw może być złożony na płasko przy ścianie. Zestaw łączy w sobie wiele różnych funkcji, więc rozwija u dziecka kilka różnych partii ciała i pozwala poznawać różne formy aktywności fizycznej. Z takim sprzętem nie ma mowy o nudzie!

Urządzając pokój dziecięcy warto znaleźć miejsce na jakikolwiek „przyrząd” sportowy. Z pewnością zachęci dziecko do korzystania, jak nie codziennie, to chociaż od czasu do czasu. Istnieje spora szansa, że w deszczowy dzień dziecko nie będzie wołało: „Nudzi mi się”. tylko spędzi aktywny czas w domu 🙂