Niektóre dzieci nie potrafią usiedzieć w miejscu, są stworzone do ciągłego ruchu. Sprawiają wrażenie, że „męczy je odpoczywanie”. Niewątpliwie podobnie ma Heniek. Jak mówi jego mama, Asia:
„Bardzo lubi zabawy na dworze oraz wszystkie inne które wiążą się z ruchem. Potrafi godzinami jeździć na hulajnodze w domu 🙂 (…) Bardzo lubi dinozaury, dzikie zwierzęta i auta.
Uwielbia się wspinać, wdrapywać, chować pod łóżkiem (tajny kącik), huśtać :)”
Dlatego rodzicom 2-latka bardzo zależało na wygospodarowaniu fragmentu do zabawy na drabince/linach itp. Co więcej, otrzymałam pisemną zgodę na szaleństwa projektowe 😀 Musiałam z niej skorzystać! 😀
Pokój jest malutki, ma raptem ok.10 m². Mimo to, musi pomieścić miejsce na zabawki, ubrania, łóżko i wspomniane miejsce na zabawy ruchowe. Na szczęście Henio ma niewiele zabawek, a w pokoju przechowuje tylko ubrania na dany sezon. Planując pokój jeszcze na etapie rzutu 2D od razu wyklarował mi się podział przestrzeni na wyraźnie wyodrębnione strefy.
Wchodząc po prawej stronie miejsce do siedzenia przy blacie, półki i szuflady na pomoce edukacyjne i zabawki, na środku miejsce do zabawy na podłodze. Mimo wyraźnego podziału na dane strefy, Henio może korzystać z pokoju tak jak lubi. Wyznaczone przestrzenie mają ułatwić mu korzystanie z pokoju 😉
W pokoju dominują naturalne materiały – meble planowane są ze sklejki. Całość przełamuje żółty kolor ścian. Oczywiście nie mogło zabraknąć dinozaurów, bo Henio bardzo je lubi. Na chwilę obecną lampka Diplodok i plakat przedstawiający różne typy tych prehistorycznych zwierząt jest doskonałym nawiązaniem do upodobań właściciela pokoju. Łatwo zmienić ten motyw na inny, gdy Heniowi się znudzi.
Najbardziej charakterystycznym elementem pokoju jest zabudowa łóżka piętrowego wraz ze ścianką wspinaczkową i kółkami gimnastycznymi. Z pewnością niejedno dziecko marzy o takim kąciku, gdzie można dać upust swojej „nadprogramowej” energii 😀 Liczę, że Henio niejednokrotnie zaprosi do zabawy starszą siostrę Helenę lub kolegów ze żłobka 🙂
Ciekawym elementem zabudowy jest schowana z boku szafa na ubrania. Na szczęście Henio nie przechowuje w niej wielu ubrań, więc odpowiednia wielkość powinna być wystarczająca na sezonowe ubrania.
Teraz pozostaje czekać na realizację projektu, bym mogła pochwalić się efektem finalnym 😀
Jak wrażenia? Zbyt odważnie czy w Twoim stylu?
Ściskam
Kamila
Najnowsze komentarze