Styl Montessori staję się coraz bardziej popularny już nie tylko w placówkach przedszkolnych, ale również (a może przede wszystkim) w Waszych domach. Zdecydowanie częściej zwracacie uwagę na przystosowanie wnętrza do potrzeb dziecka. Wybieracie odpowiednio niskie i bezpieczne meble, ustawiacie zabawki i pomoce edukacyjne na wysokości wzroku i rąk dziecka. Zawsze zachęcam do tego, by zanim urządzimy pokój, usiąść na podłodze i spojrzeć na wszystko z tej niższej perspektywy, właśnie z perspektywy dziecka. Od razu wyraźnie widać czy biblioteczka z książkami nie powinna wisieć wyżej lub czy przydałoby się poprzestawiać przedmioty na regale. Odpowiednie zaaranżowanie przestrzeni ułatwia życie wszystkim domownikom! Dziecko bardzo szybko uczy się samodzielności, przez co chętnie spędza czas w swoim pokoju, a rodzice mają więcej czasu do zagospodarowania według własnych potrzeb czy upodobań.
PIERWSZE SPOTKANIE
Miałam naprawdę niesamowitą przyjemność zaprojektować pokój dla rocznej Laury. Pierwsze spotkanie z małą klientką oraz jej mamą Pauliną odbyło się na budowie, gdyż ich mieszkanie było na etapie remontu.
Już po kliku pierwszych zdaniach zauważyłam, że z Pauliną nadajemy na podobnych falach, więc w trakcie całego projektu nasze relacje były bardzo swobodne. Bardzo miło przebiegała współpraca praktycznie od samego początku po etap końcowy. Ucieszyłam się na projekt tym bardziej, że pierwszy raz ktoś wprost poprosił o projekt inspirowany stylem Montessori. Generalnie projektując każdy pokój trzymam się głównych założeń zaczerpniętych z filozofii Marii Montessori. Natomiast teraz miałam świadomą klientkę, która rozumie jej zalety i chce wprowadzić je w pokoju swojej córki! Rewelacja, byłam zachwycona i nie mogłam doczekać się projektowania!
INSPIRACJA
Podczas pierwszego spotkania omówiłyśmy wytyczne projektowe. W mieszkaniu będzie przejawiał się w różnych pomieszczeniach motyw podróżniczy, więc wiedziałam, że nie może go zabraknąć w pokoju Laury. Obie z Pauliną pomyślałyśmy o mapie świata. Z mojej strony padła propozycja powieszenia dywanu z wizerunkiem mapy. Mamie Laury tak bardzo spodobał się ten pomysł, że już na drugim spotkaniu, po prezentacji wizualizacji w okularach do wirtualnej rzeczywistości, poszłyśmy wspólnie do sklepu i kupiłyśmy wybrany dywan! 😀 Aaaaa! To się nazywa pełne zaufanie do mojej koncepcji! Jeszcze raz dziękuję!
Jeśli masz ochotę rozejrzeć się po całym pokoju i zobaczyć wizualizację 360 stopni to wystarczy kliknąć TUTAJ
UKŁAD FUNKCJONALNY I WYPOSAŻENIE
Oczywiście wcześniej zdalnie konsultowałyśmy układ funkcjonalny. Paulinie spodobała się propozycja umiejscowienia łóżka na środku pokoju, gdyż jak stwierdziła, sama nie wpadłaby na to 😉 Ramę łóżka stanowi domek, jednak materac jest na równo z posadzką, co zdecydowanie ułatwi małej Laurze wchodzenie i schodzenie. Po przebudzeniu się może rozpocząć samodzielną zabawę przy półkach czy na dywanie. Dodatkowo tuż obok znajduje się strefa relaksu czyli duży materac – pufa i nisko zawieszona półeczka z książkami. Gdy Laura będzie miała ochotę może usiąść przy stoliczku oświetlonym światłem dziennym.
Metoda Montessori kładzie duży nacisk na porządek i odkładanie wszystkiego na swoje miejsce. Zadbałyśmy o to dużą ilością regałów. Dodatkowo Laura już jak tylko zaczęła chodzić uczy się gdzie przechowywane są majtki, rajstopki, koszulki, a gdzie wiszą sukienki. Ma do tego specjalną, otwartą szafę garderobianą. Zaprojektowałam do zestawu komodę na część ubrań, które mogą być schowane o danej porze roku.
Okrągłe lustro zawieszone na tyle nisko, by dziecko mogło się w nim przejrzeć dodatkowo ułatwi naukę ubierania się 😉
Pokój jest jasny i niezwykle przytulny. Tak naprawdę tylko nieliczne dodatki świadczą o tym, że jest przeznaczony dla dziewczynki. Natomiast generalnie jest to bardzo uniwersalne wnętrze, każdy chłopczyk poczułby się tu swobodnie. Naturalne materiały – sklejka, drewno, len, bawełna dodatkowo ocieplają pomieszczenie. Ważną rolę gra również światło dekoracyjne. Laura może je zapalać na noc, gdy mama będzie jej czytała bajkę na dobranoc. Polecam lampki, których moc świecenia można regulować.
Jak widać, bardzo starałam się, by pokój jak najlepiej służył jego małej właścicielce. Meble są dobrane do wzrostu Laury, więc spokojnie, w pełni samodzielnie może poruszać się w swoim wyjątkowym królestwie 😉 Wszystko powyżej danej wysokości stanowi funkcję dekoracyjną. Mam nadzieję, że wnętrze spodoba się Laurze tak samo, jak jej rodzicom 😉 Niech służy przez lata!
Ściskam
Kamila
Piękny pokój, gdzie kupione półki pod zabawki?
regały wykonał stolarz