NISKOBUDŻETOWE POKOJE RODZEŃSTWA – JASIA I HANI
Ten projekt był wykonany całkowicie zdalnie i przebiegł niezwykle sprawnie, a co lepsze, w przemiłej atmosferze. Złożyło się na to kilka czynników:
- Pani Sandra, mama Jasia i Hani bardzo precyzyjnie określiła swoje wymagania odnośnie wyposażenia i estetyki pokoju, a także potrzeby każdego dziecka
- Otrzymałam komplet materiałów czyli rzuty pomieszczeń, zdjęcia z obecnego widoku pokoi, zdjęcia inspiracyjne itd.
- Komunikacja mailowa była zrozumiała i nie musiałam długo czekać na odpowiedź
Rodzina klientki już niebawem przeprowadzi się do nowego mieszkania, kupionego w stanie deweloperskim. Podłogi i drzwi wybrała klientka, a całą resztę wyposażenia mogłam zaproponować, więc miałam pole do popisu. Jednym z istotniejszych warunków, był określony budżet:
„Szukaliśmy dotąd rozwiązań w rozsądnych cenach i bazowaliśmy głownie na inspiracjach zaczerpniętych w sklepie Ikea. Nie zależy nam na ekskluzywnym wykończeniu pomieszczeń, tylko na przystępnych rozwiązaniach w rozsądnym budżecie.”
Jako, że Ikea to dobre wzornictwo połączone z odpowiednią ceną większość wyposażenia jest od szwedzkiego producenta.
POKÓJ 6-LETNIEGO JASIA
” Janek uwielbia autobusy MZK oraz pasjonuje się lokomotywami z bajki Tomek i Przyjaciele (…) najchętniej bawi się szeregiem zestawu torów z licencjonowanych zabawek Tomek i Przyjaciele, jak i pojazdami (…) u Jasia ewentualnie odnieść się do motywu kolei bądź transportu publicznego” napisała Pani Sandra.
Postanowiłam, że jedna ze ścian może odnieść się do zainteresowań chłopca, więc pojawiła się fototapeta.
A taką miłą wiadomość otrzymałam po przedstawieniu wstępnych wizualizacji:
„Jestem po prostu wzruszona! Nie przypuszczałam, że tak bardzo trafi Pani w moją estetykę i oczekiwania! Dziękuję bardzo! Janek nie mógł napatrzeć się na fototapetę :)”
Z uwagi na zaburzenia zdrowotne, u Jasia konieczne było zawieszenie niskiej huśtawki. Na szczęście wygospodarowałam też miejsce na drabinkę 😉 Co mile zaskoczyło Panią Sandrę.
Oczywiście w pokoju wygospodarowałam strefę do nauki i zabawy. 6-latkowi przyda się biurko i koniecznie pojemniki na tory i pojazdy, które w dużej mierze mają być niewidoczne gdy nie są używane.
„Zależy mi na przechowywaniu w meblach i pojemnikach nie stwarzając efektu zagracenia pomieszczenia dzieci. Należę do osób pedantycznych i cenię sobie porządek i to chciałabym utrzymać za wszelką cenę w przestrzeni dzieci. Jak najmniej zabawek na tzw. widoku”
Stąd pomysł na regał IKEA Trofast z wysuwanymi pojemnikami.
W pokoju nie zabrakło ciekawych dodatków od polskich producentów, m.in. cudowna lampka pociąg od Little Lights czy gałki od Regałka, które dodają charakteru prostej białej szafie Ikea 😉
Jestem przekonana, że Jasiu będzie dobrze czuł się w swoim pokoju, a koledzy chętnie będą zostawać na noc 😉
POKÓJ 3-LETNIEJ HANI
Hania (jak to młodsze rodzeństwo ma w zwyczaju) lubi naśladować brata i nie wykazuje jeszcze szczególnych upodobań. Z pewnością przyda się stoliczek do różnych prac manualnych czy łóżko, które w przyszłości można rozciągnąć.
Tutaj muszę uprzedzić, że klientka zdecydowała się na miętowo-różową kolorystykę pokoju, natomiast mi bardziej przypadła do gustu wersja ceglasta/ceglana, dlatego chcę właśnie ją zaprezentować na blogu.
Nad łóżeczkiem w pokoju dziewczynki cudnie sprawdzi się baldachim. Łóżko to również strefa relaksu. Można czytać książki przy lampce sarence Little Lights lub dekoracyjnych cotton balls. Pani Sandra zaproponowała złote kropki na ścianie, więc postanowiłam, by złoto pojawiło się jeszcze w kilku miejscach, m.in. jako drobne kropki na wspomnianym już baldachimie czy w formie złotych gałek szafy gardeobianej (również od Regałka). Nie mogło zabraknąć radosnego okrągłego dywanu z pomponami 🙂
Ściana pomalowana do połowy w ciemniejszym kolorze dodaje nieco charakteru. Mimo wszystko reszta ścian jest biała, jak i większość mebli, gdyż pokój jest dość mały. Jasny kolor powiększa optycznie przestrzeń, podobnie jak lustro w strefie garderobianej.
Hania będzie mogła się przed nim stroić 😉 Obok są organizery na ozdoby do włosów czy dziewczęcą biżuterię. Podobnie jk w pokoju brata, zabawki są pochowane w skrzyni, a ulubieńcy i książki znajdą swoje miejsce na regale.
Bardzo zależało mi na spójności obu pokoi. Na pewno pomogły w tym meble z Ikei, a także dodatki – dekoracyjne lampki czy gałki tych samych producentów. Liczę, że pokoje posłużą dzieciom na długo.
Na koniec dzielę się opinią Pani Sandry, przyznam szczerze, że chętnie będę do niej wracać w kryzysowych momentach 😉
„Jestem po prostu wzruszona! Nie przypuszczałam, że tak bardzo trafi Pani w moją estetykę i oczekiwania! Dziękuję bardzo!
Po prostu jestem bardzo zadowolona ze współpracy i nie zamierzam tego maskować 🙂
Tak jak wspomniałam bardzo dziękuje za wszystko co Pani zrobiła dla mnie i moich dzieci. Nawet mąż, który nie do końca rozumiał idee na dzień dzisiejszy przyznał mi rację, że to był bardzo dobry pomysł. A znając mnie już bardzo długo wiedział, że mój estetyzm na podstawie Pani pracy został zaspokojony.”
Więcej o pokojach na moim kanale YouTube. Zobacz wizualizację 360 stopni, klikając TUTAJ.
Najnowsze komentarze